Ludzie chwytają się różnych sposobów, by postawić na swoim, zarobić i przechytrzyć innych. W Kuwejcie złapano gołębia, który szmuglował narkotyki z Iraku. To musiała być precyzyjna akcja, bo delikwent mały i delikatny i szkoda, by mu się coś stało. Inna sprawa jak na to wpadli, jak go wypatrzyli chyba, że ktoś doniósł. Właściciel gołębia nieźle go wytrenował i wykorzystał do niecnych celów.
Gdyby nie ta informacja, to nawet nie wiedziałabym, że można wpaść na taki pomysł. Widać z wyobraźnią u mnie krucho. Może jak bym była uzależniona, czy chciwa na pieniądze, to taki pomysł wpadłby mi do głowy, a tak jestem wolna od takich pomysłów, bo mi się one nie przydadzą, a innych mogą naprowadzić i będą chcieli spróbować go wykorzystać. Odnotowuję jako ciekawostkę, coś co ludzi prowadzi do głupich i ryzykownych zachowań, w tym przypadku z wykorzystaniem, nic nie podejrzewającego ptaka.
I tak dobrze, że gołąb nie stracił życia, z powodu jakiegoś napalonego na kasę człowieka.
Uzależnienia to straszna sprawa, na którą idą miliony, zniszczone zdrowie i życie i nic ludziom nie przemówi do rozsądku. Widać rozsądek, to deficytowy towar.